Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 520/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Grudziądzu z 2025-03-12

Sygn. akt: I C 520/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 marca 2025 r.

Sąd Rejonowy w Grudziądzu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Andrzej Antkiewicz

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Monika Kopczyńska

po rozpoznaniu w dniu 12 marca 2025 r. w Grudziądzu na rozprawie

sprawy z powództwa (...) "(...)" w W.

przeciwko D. W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 12.884,71 zł (dwanaście tysięcy osiemset osiemdziesiąt cztery złote 71/100) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20 maja 2023 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.367,00 zł (cztery tysiące trzysta sześćdziesiąt siedem złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Sygn. akt I C 520/24

UZASADNIENIE

wyroku

W pozwie z dnia 12 marca 2024 r. (...) A. w W. wniosło o zasądzenie od D. W. kwoty 12.884,71 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20 maja 2023 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie zwrotu kosztów procesu. W pozwie wskazano, że pozwany w dniu 3 lipca 2022 r. kierując pojazdem marki V. (...) spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że w nieustalonych okolicznościach stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego uderzył w unieruchomione pojazdy F. i O., a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia. W związku ze szkodą wyrządzoną przez pozwanego, w oparciu o umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej pojazdu pozwanego, powód wypłacił odszkodowanie ubezpieczycielowi poszkodowanego – właściciela pojazdu marki F., tym samym roszczenie ubezpieczającego przeciwko pozwanemu, odpowiedzialnemu za szkodę, przeszło na powoda do wysokość i zapłaconego przez powoda odszkodowania (k. 3-5 akt).

W odpowiedzi na sprzeciw pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. Przyznał okoliczności zdarzenia drogowego, jednak zaznaczył, że doszło do niego na skutek tego, że wracając do domu w nocy zmęczony palił w samochodzie papierosa, który w pewnym momencie spadł mu między nogi. Chcąc uniknąć poparzenia, próbował go szybko wyciągnąć, niestety najechał na krawężnik i stracił panowanie nad kierownicą, uderzył w zaparkowane po prawej stronie auta. W momencie zdarzenia uderzył mocno głową o kierownicę i był zamroczony. Z uwagi na fakt, że był środek nocy, nie spodziewał się, że znajdzie właścicieli zaparkowanych samochodów, dlatego starał się znaleźć w aucie coś do pisania, żeby zostawić za wycieraczkami uszkodzonych aut namiary na siebie. Niestety, nie mógł znaleźć kartki ani długopisu w aucie i poszedł do domu, aby tam napisać informację z jego numerem telefonu i zanieść do ją do uszkodzonych aut (do zdarzenia doszło pod blokiem, w którym pozwany mieszka). Bolała go bardzo głowa i nie mógł w mieszkaniu znaleźć coś do pisania, a nie chciał budzić domowników. Usiadł więc na kanapie i stwierdził, że rano zostawi informację za wycieraczkami. Następnie jednak zasnął albo stracił przytomność, czego nie pamięta, wobec tego nie zaniósł karteczek ze swoimi namiarami, co uczynił dopiero rano. Rano oddzwonił do niego jeden z poszkodowanych i okazało się, że policja była już w nocy na miejscu zdarzenia. Zdarzenie miało miejsce w nocy w niedzielę 3 lipca 2022 r., a w poniedziałek pozwany sam zgłosił się na policję, jednak tam nie chciano przyjąć jego zgłoszenia. Pozwany zaznaczył, że nie miał zamiaru zbiec z miejsca zdarzenia, a zgodnie z wyrokiem sądu karnego z dnia 10 sierpnia 2022 r. oddalił się jedynie z miejsca kolizji. Oddalenie to nie miało jednak na celu uniknięcia odpowiedzialności za zdarzenie. Potwierdza to, że rano zostawił namiary za wycieraczkami aut i sam zgłosił się do K. w dniu 4 lipca 2022 r., a samochód zaparkował niedaleko. Pozwany podkreślił, że jakby chciał, żeby nikt nie dowiedział się, że to on kierował autem, to by tych rzeczy nie robił, a autem odjechał dużo dalej. Pozwany zaznaczył, że oddalenie z miejsca zdarzenia to nie to samo, co zbiegnięcie z miejsca zdarzenia (k. 50-51 akt).

Sąd rozpoznał sprawę w postępowaniu uproszczonym (k. 1 akt).

W piśmie z dnia 4 lipca 2024 r. powód zaprzeczył temu, że oddalenie się pozwanego z miejsca zdarzenia nie stanowi przesłanki regresowej wystąpienia z powództwem i powołał się na wyrok Sądu Najwyższego z 27 marca 2001 r. w sprawie o sygn. akt (...), w którym Sąd Najwyższy stwierdził, że momentem decydującym o przyjęciu, że sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, jest ustalenie, że oddalając się z miejsca zdarzenia, czynił to z zamiarem uniknięcia odpowiedzialności, ,,w szczególności w celu uniemożliwienia identyfikacji, roli, jaką odegrał w zdarzeniu, oraz stanu, w jakim znajdował się w chwili wypadku”. Powód zarzucił, że twierdzenia pozwanego przedstawione w odpowiedzi na pozew są gołosłowne i niepoparte żadnymi dowodami. Zdaniem powoda, pozwany bezpośrednio po zdarzeniu nie podjął żadnych czynności celem ujawnienia siebie jako sprawcy, okoliczności zdarzenia oraz stanu, w jakim znajdował się w chwili, gdy do zdarzenia doszło. Pozwany nie przedstawił żadnego dowodu dającego wiarę, że pozostawił w miejscu zdarzenia za wycieraczkami pojazdów kartki ze swoimi danymi i udał się na Policję celem zgłoszenia zdarzenia ani że udał się do lekarza, co mogłoby uprawdopodobnić przedstawioną przez niego wersję wydarzeń. Ponadto powód zaznaczył, że nawet gdyby przyjąć, że pozwany dokonał tych czynności, to brak jest podstaw do wyłączenia odpowiedzialności pozwanego, albowiem takie zachowania sprawcy muszą być rozpoznawane przez pryzmat czasowy – po upływie kilku(nastu) godzin od zdarzenia z całą pewnością nie można już chociażby ustalić stanu, w jakim znajdował się jego sprawca. Obowiązkiem pozwanego było dochować należytej staranności, aby ujawnić powstałą szkodę, z czego pozwany się nie wywiązał. Twierdzenia pozwanego dotyczące przebiegu zdarzenia należy zaś traktować jako wyłącznie próbę uniknięcia odpowiedzialności za zdarzenie (k. 56-56v akt).

Zarządzeniem z 9 sierpnia 2024 r. Przewodniczący składu nakazał doręczyć pozwanemu odpis repliki na pozew z dnia 4 lipca 2024 r. i zobowiązać pozwanego do złożenia pisma przygotowawczego, w którym odniesie się do wniosków i twierdzeń pełnomocnika powoda przedstawionych w piśmie z dnia 4 lipca 2024 r. - w terminie dwóch tygodni od dnia doręczenia zobowiązania pod rygorem zwrotu pisma złożonego z uchybieniem terminu. Pozwany odebrał przedmiotowe zobowiązanie w dniu 21 sierpnia 2024 roku (k. 60 akt), jednak na nie nie odpowiedział.

Zarządzeniem z 6 grudnia 2024 r. Przewodniczący składu zobowiązał pozwanego do złożenia wniosków dowodowych na poparcie swoich twierdzeń i stanowiska zawartego w odpowiedzi z dnia 19 czerwca 2023 r. na pozew (np. imiona i nazwiska wraz z adresem poszkodowanych, ew. świadków zdarzenia, dowody zgłoszenia zdarzenia do K. lub inne dowody) w terminie 14 dni od dnia doręczenia wezwania pod rygorem pominięcia ich w toku dalszego postępowania i uznania twierdzeń pozwanego za nieudowodnione. Przesyłka sądowa zawierająca przedmiotowe zobowiązanie była dwukrotnie awizowana pod adresem zamieszkania pozwanego i nie została podjęta (k. 65 akt), a odpowiedź na to zobowiązanie nie wpłynęła.

Pozwany nie stawił się również na rozprawę i nie usprawiedliwił swojego niestawiennictwa, dlatego postanowieniem z 12 marca 2025 r. (k. 80 akt) Sąd pominął dowód z przesłuchania stron.

Sąd Rejonowy ustalił i zważył, co następuje:

Okoliczności zdarzenia objętego pozwem wynikają z treści wyroku nakazowego z dnia 10 sierpnia 2022 r. Wynika z niego, że w dniu 3 lipca 2022 r. około godziny 00:50 w G. na ul. (...) pozwany D. W. kierując pojazdem marki V. o nr rej. (...) spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że w nieustalonych okolicznościach stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego uderzył w unieruchomione pojazdy marki F. o nr rej. (...) oraz marki O. o nr rej. (...), a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia, za co został ukarany grzywną w kwocie 500 zł (okoliczność niesporna - wyrok nakazowy – k. 10 akt).

Pojazd pozwanego marki V. (...) o nr rej. (...) w dniu 3 lipca 2022 r. był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w powodowym zakładzie ubezpieczeń (okoliczność niesporna - polisa - k. 9 akt).

Na mocy decyzji z 13 kwietnia 2023 r. powód wypłacił odszkodowanie w kwocie 12.884,71 zł ubezpieczycielowi poszkodowanego – właściciela pojazdu marki F., uszkodzonego przez pozwanego w dniu 3 lipca 2022 r. (okoliczności niesporne: pismo powoda z 13.04.2023 r., dowód wypłaty kwoty 12.884,71 zł, kalkulacja naprawy F., faktura za naprawę F., zgłoszenie szkody w pojeździe marki F., zdjęcia uszkodzonego F.(...) akt).

Pismami z 19 kwietnia 2023 r. i 1 czerwca 2023 r. pozwany został wezwany do zwrotu powodowi kwoty 12.884,71 zł (okoliczności niesporne – wezwania - k. 11-12v akt).

Przedstawiony stan faktyczny ustalony został w oparciu o dokumenty złożone przez powoda, które w ocenie Sądu nie budziły wątpliwości co do ich autentyczności i prawdziwości, wobec czego mogły stanowić wiarygodną podstawę ustaleń faktycznych.

Pozwany kwestionował roszczenie powoda, powołując się na okoliczności przytoczone w odpowiedzi na pozew, które miały przemawiać za tym, że nie zbiegł z miejsca zdarzenia, a jedynie oddalił się do pobliskiego miejsca zamieszkania, a jego zamiarem nie była ucieczka z miejsca kolizji. Powód zaprzeczył jednak tym okolicznościom, dlatego ciężar uwodnienia tych okoliczności – korzystnych dla pozwanego – spoczywał właśnie na nim (art. 6 k.c.). W celu wykazania okoliczności powołanych przez pozwanego Przewodniczący składu dał szansę pozwanemu na odniesie się do wniosków i twierdzeń pełnomocnika powoda przedstawionych replice na odpowiedź na pozew oraz na złożenie wniosków dowodowych na poparcie swoich twierdzeń i stanowiska zawartego w odpowiedzi z dnia 19 czerwca 2023 r. na pozew, jednakże pozwany na pisma sądowe nie odpowiedział, nie odniósł się do repliki na odpowiedź na pozew i nie zgłosił wniosków dowodowych mimo pouczenia, że ich zgłoszenie w toku dalszego postępowania spowoduje ich pominięcie i uznanie twierdzeń pozwanego za nieudowodnione.

W tych okolicznościach należało podzielić stanowisko powoda, że twierdzenia pozwanego przedstawione w odpowiedzi na pozew są gołosłowne, albowiem nie zostały poparte żadnymi dowodami. Brak było więc podstaw do ustalenia, że pozwany rano w poniedziałek pozostawił w miejscu zdarzenia za wycieraczkami uszkodzonych pojazdów kartki ze swoimi danymi i udał się na Policję celem zgłoszenia zdarzenia. Pozwany nie podjął więc czynności celem ujawnienia siebie jako sprawcy, okoliczności zdarzenia oraz stanu, w jakim znajdował się w chwili, gdy do zdarzenia doszło. Ponadto, rację ma powód twierdząc, że nawet gdyby przyjąć, że pozwany dokonał tych czynności rano w poniedziałek, to brak jest podstaw do wyłączenia odpowiedzialności regresowej pozwanego za skutki zdarzenia z dnia 3 lipca 2022 r., albowiem takie zachowania sprawcy muszą być rozpoznawane przez pryzmat czasowy – po upływie kilku(nastu) godzin od zdarzenia z całą pewnością nie można już chociażby ustalić stanu, w jakim znajdował się jego sprawca. Obowiązkiem pozwanego było zaś dochować należytej staranności, aby ujawnić natychmiast powstałą szkodę, z czego pozwany się nie wywiązał. Twierdzenia pozwanego dotyczące przebiegu zdarzenia należy więc traktować jako wyłącznie próbę uniknięcia odpowiedzialności za zdarzenie drogowe.

Zgodnie z art. 43 pkt 4 ustawy z dnia 2 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) zakładowi ubezpieczeń oraz (...), w przypadkach określonych w art. (...) tej ustawy, przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący zbiegł z miejsca zdarzenia. Zgodzić się należy z poglądem, że ,,zbiegnięcie z miejsca wypadku" w rozumieniu art. (...) o ubezpieczeniach obowiązkowych, jest pojęciowo tożsame ze zbiegnięciem, o którym mowa w art. (...), jednakże ustalenie zamiaru kierunkowego uniknięcia odpowiedzialności sprawcy szkody lub innego zamiaru, nie jest warunkiem koniecznym pociągnięcia go do odpowiedzialności regresowej, jeśli oddalenie się z miejsca wypadku nie zostało dostatecznie usprawiedliwione okolicznościami towarzyszącymi zdarzeniu. Celem odpowiedzialności regresowej uregulowanej w art. art. (...) jest w pierwszej kolejności wymuszenie społecznie pożądanych postaw sprawców zdarzeń drogowych, poprzez danie jasnego sygnału, że nie zasługuje na ochronę ubezpieczeniową, mimo zawartej umowy ubezpieczenia, ten kto powoduję szkodę zachowując się w sposób naganny (zob. wyrok (...) z 8 lutego 2021 r., (...), L.).

Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 20 maja 2020 r. (...) (L.) stwierdził, że ,,o ucieczce kierowcy z miejsca wypadku można mówić wtedy, gdy oddala się on z miejsca wypadku, by uniknąć zidentyfikowania go, by utrudnić ustalenie przyczyny wypadku bądź też, by uniknąć ewentualnej odpowiedzialności za spowodowanie wypadku. Do uznania, że sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia wystarczające jest, by oddalenie się było podyktowane osiągnięciem któregokolwiek z tych celów. Punkt ciężkości stanowi cel, jakim kierował się sprawca, opuszczając miejsce zdarzenia. Obowiązek pozostania sprawcy wypadku na miejscu zdarzenia służyć ma przede wszystkim ułatwieniu wszechstronnego wyjaśnienia przebiegu wypadku i ochronie interesów wymiaru sprawiedliwości oraz cywilnoprawnych interesów podmiotów uczestniczących w zdarzeniu. Momentem decydującym o przyjęciu, że sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, jest ustalenie, że oddalając się czynił to z zamiarem uniknięcia odpowiedzialności, w szczególności w celu uniemożliwienia identyfikacji, roli, jaką odegrał w zdarzeniu, oraz stanu, w jakim znajdował się w chwili wypadku”. Okoliczności podane przez pozwanego, w szczególności fakt, że chciał ujawnić zdarzenie dopiero rano w poniedziałek, a więc kilkadziesiąt godzin po kolizji, świadczą o tym, że chciał ukryć przed organami ściągania stan, w jakim znajdował się w chwili wypadku, a to przesądza o jego odpowiedzialności nawet w okolicznościach podanych w odpowiedzi na pozew.

Z tych względów powództwo o zapłatę podlegało uwzględnieniu na podstawie art. 43 pkt 4 ustawy z dnia 2 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...). Powodowi należą się również odsetki ustawowe za opóźnienie od żądanej w pozwie kwoty, albowiem nie uiścił jej mimo dwóch wezwań powoda (art. 481 § 1 i 2 k.c.).

Powód wygrał sprawę w całości, dlatego pozwany jest zobowiązany ponieść koszty wyłożone przez powoda ((...)), na które składały się: opłata od pozwu – (...), opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego – 17 zł i wynagrodzenie radcy prawnego w kwocie (...), zasądzone według § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jednolity: (...)).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Alicja Gonkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Grudziądzu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Andrzej Antkiewicz
Data wytworzenia informacji: