II W 1906/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Grudziądzu z 2022-04-05
Sygn. akt II W 1906/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 kwietnia 2022 r.
Sąd Rejonowy w Grudziądzu - Wydział II Karny w składzie:
Przewodniczący: sędzia Bogumiła Dzięciołowska
Protokolant: st. sekr. sąd. Magdalena Bajerska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 23 października 2020 r., 22 stycznia 2021 r. 19 marca 2021 r., 21 maja 2021 r., 24 września 2021 r., 23 listopada 2021 r., 17 grudnia 2021 r. 29 marca 2022 r.
sprawy z oskarżenia P. M. przeciwko
A. P. s. C. i G. z domu (...), ur. (...)
w G., pesel (...),
obwinionego o to, że:
1. w nocy z dnia 12 na 13 października 2019 roku w miejscowości (...), ul. (...), gm. G., dokonał umyślnego uszkodzenia skrzynki na listy poprzez wyrwanie przedniej jej części, działając tym na szkodę P. M., wartość strat wynosi 200 zł,
tj. za wykroczenie z art. 124 § 1 kw
2. w nocy z dnia 12 na 13 października 2019 roku w miejscowości (...), ul. (...), gm. G., zakłócił spokój oraz spoczynek nocy P. M. poprzez uporczywe dzwonienie domofonem oraz poprzez szarpanie skrzynki na listy,
tj. za wykroczenie z art. 51 § 1 kw
o r z e k a :
1. obwinionego A. P. uniewinnia od zarzuconych mu czynów;
2. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. P. C. kwotę 702 (siedemset dwa złote) plus należy podatek VAT tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pokrzywdzonemu z urzędu;
3. obciąża oskarżyciela posiłkowego P. M. zryczałtowanymi wydatkami postępowania w kwocie 100 zł (sto złotych), w pozostałym zakresie zwalnia go od wydatków postępowania, obciążając nimi Skarb Państwa.
Sygnatura akt II W 1906/19
UZASADNIENIE
A. P. zamieszkuje w miejscowości (...) przy ul. (...). Jest sąsiadem P. M., który mieszka w (...) przy ul. (...). Pomiędzy sąsiadami od dłuższego czasu trwa konflikt.
/dowody: wyjaśnienia obwinionego A. P. – k 36 -37, zeznania świadka P. M. k. 44-45./
Na płocie posesji zamieszkiwanej przez P. M. zamontowała była skrzynka na listy o wartości 50 zł.
/dowody: zeznania P. M. 45 – 45v, opinia biegłego M. P. – k. 127 – 139, protokół oględzin wraz z dokumentacją fotograficzną – k. 9 – 13 czynności wyjaśniających (...)/
A. P. w godzinach wieczornych 12 października 2019 r. pracował w warsztacie znajdującym się na jego posesji. Po północy wychodził z garażu na teren swojej posesji. Ok. godz. 00:22 w dniu 13 października 2019 r. A. P. wszedł do domu i poszedł spać.
/dowody: wyjaśnienia A. P. – k. 36 – 37, zapis monitoringu – k. 22 akt czynności wyjaśniających (...)./
P. M. zawiadomił policję, iż w nocy z dnia 12 na 13 października 2019 r. w miejscowości (...), obwiniony A. P. dokonał zniszczenia skrzynki pocztowej należącej do P. M. oraz w tym samym miejscu i czasie zakłócił jego spoczynek nocny.
/dowody: protokół przyjęcia zawiadomienia o wykroczeniu – k. 2 czynności wyjaśniających (...)./
Obwiniony A. P. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, iż w nocy z 12 na 13 października 2019 roku wykonywał pracę u siebie w garażu, a po skończonej pracy poszedł spać. A. P. stwierdził, że wcześniej zachodziły już konflikty pomiędzy nim a P. M., jednak od momentu wyprowadzki rodziny P. M. sytuacja jest nie do wytrzymania. Obwiniony stwierdził także, iż jest on oskarżany przez P. M. w wielu sprawach, gdzie zarzuca mu między innymi kradzież prądu czy przechowywanie narkotyków w kanale.
Sąd dał wiarę wyjaśnieniom A. P. w zakresie, w jakim negował swoje sprawstwo, bowiem były one konsekwentne, logiczne, spójne, korespondujące z dowodem w postaci zapisu monitoringu z posesji obwinionego. Autentyczność zapisów monitoringu nie została skutecznie zakwestionowana w toku postępowania, wobec czego sąd również nadał walor wiarygodności temu dowodowi.
Sąd zważył, iż wyjaśnienia obwinionego A. P. pozostawały w całkowitej sprzeczności z zeznaniami świadka P. M. i wspierającymi je dowodami w postaci zeznań A. M., G. M. i B. M., jednakże w ocenie sądu zeznania te nie były wystarczające, by podważyć wyjaśnienia obwinionego. Podkreślić należało, iż obwiniony A. P. kwestionował, by G. M., A. M. i B. M. mogli być świadkami zdarzenia, bowiem jego zdaniem w tym czasie nie mieszkali już w (...) przy ul. (...), zaś sąd te zastrzeżenia podzielił. Zdaniem sądu dowody te nie korespondowały ze sobą w istotnych kwestiach, były wewnętrznie niespójne i sprzeczne z zeznaniami świadków W. F., H. H., które nie były zaangażowane w spór pomiędzy sąsiadami i nie miały żadnego interesu w określonym rozstrzygnięciu sprawy. Nie bez znaczenia pozostawało również to, iż A. P. i P. M. byli skonfliktowani od wielu lat i niejednokrotnie w ów spór angażowali organy ścigania.
W szczególności w ramach szczegółowej oceny depozycji świadka P. M. wskazać należało, iż zeznając po raz pierwszy w ramach czynności wyjaśniających wskazał, iż A. P. w godz. 00:02 - 00:20 z dwiema przerwami dzwonił domofonem do jego domu, zaś z zapisu nagrania z monitoringu przedstawionego przez A. P. wynikało, iż w czasie od godz. 00:15:09 do 00:22:21 obwiniony poruszał się po swojej posesji. Wprawdzie nagranie nie ma charakteru ciągłego, niemniej jednak sam A. P. wyjaśnił, iż kamery działają na czujnik ruchu. Sąd zważył również, iż P. M. kwestionując zapis monitoringu wskazywał, że z budynku A. P. są jeszcze drzwi usytuowane od drogi, którymi mógł wyjść, żeby nie było tego na nagraniu, po czym stwierdził, iż na te drzwi też jest skierowana kamera i nagranie je obejmuje, a w kolejny zdaniu stwierdził, że na nagraniu jednak nie ma tych drzwi, co świadczyło o daleko idącej labilności zeznań świadka. W tym kontekście wskazać należało, iż pokrzywdzony w odpowiedzi na istotne pytanie sądu odnośnie okresu użytkowania zniszczonej skrzynki, zeznał iż miała ona chyba 50 lat, po czym ponownie dopytany o to, wskazał że żartował, co w ocenie sądu świadczyło o lekceważącym stosunku pokrzywdzonego do wagi wypowiadanych treści w ramach składanych zeznań i również rzutowało na ocenę ich wiarygodności. Wreszcie sąd zważył, iż we wniesionym wniosku o ukaranie P. M. wskazywał, iż nie rozpoznał osoby dzwoniącej, bo była schowana za słupkiem i choinką, zaś dopiero gdy osoba ta udała się w kierunku ul. (...), rozpoznał ją po sylwetce, zaś składając zeznania podczas rozprawy P. M. utrzymywał, że rozpoznał sąsiada już przy domofonie.
Przede wszystkim jednak dokonując weryfikacji zeznań P. M. , sąd zwrócił uwagę, iż składając zeznania po raz pierwszy w toku czynności wyjaśniających, nie wskazywał on, by ktoś jeszcze był świadkiem zdarzenia. Z kolei już podczas rozprawy przed sądem w dniu 22 stycznia 2021 r. podkreślał, iż również jego syn G. M., który u niego przebywał, został obudzony zachowaniem obwinionego i również obserwował zdarzenie. Z kolei podczas rozprawy w dniu 21 maja 2021 r. P. M. wskazał ponadto, że tej nocy w domu przy ul. (...) przebywała jego rodzina, tj. syn, synowa, ich dzieci, natomiast nie był w stanie jednoznacznie wskazać, czy obecna była również jego małżonka B. M.. W ocenie sądu całkowicie nielogiczne było, by P. M. w swych pierwszych zeznaniach pominął tak kluczowe kwestie, co wzbudziło kolejne poważne wątpliwości sądu co do wiarygodności zeznań pokrzywdzonego. Co więcej, to skoro zachowanie A. P. miało polegać na zakłóceniu spoczynku nocnego, a pokrzywdzonym takim zachowaniem miał być również G. M. (bowiem również rzekomo się obudził), to pominięcie tak ważkiej okoliczności na etapie czynności wyjaśniających jawiło się dla sądu jako całkowicie niezrozumiałe.
Dalej sąd zważył, iż w istocie świadek G. M. przesłuchany przed sądem potwierdził, iż miało miejsce zdarzenie opisywane przez P. M., przy czym wskazać należało, iż świadek od początku przesłuchania był dobrze zorientowany w sprawie, o jakie konkretne zachowania obwinionego chodziło w sprawie, zaś z zeznań P. M. bynajmniej nie wynikało, by zachowanie A. P. miało charakter incydentalny, gdyż wskazywał, że „takie sesje P. były wielokrotnie w nocy.” Co więcej, to z zeznań świadka G. M. wynikało, iż wiedzę o tym zdarzeniu ma kolejna osoba, tj. jego żona A. M., a nadto świadek utrzymywał – co w ocenie sądu ma kluczowe znaczenie dla oceny wiarygodności jego zeznań – że mieszka na posesji przy ul. (...) razem ze swoją rodziną oraz rodzicami (k. 97). Przesłuchana przed sądem świadek A. M. również potwierdziła okoliczności zdarzenia, podając iż wprawdzie nie pamięta, czy obudziła się tej nocy, jednakże mąż opowiedział jej o wszystkim rano i podobnie jak G. M. wskazała, że od 2005 r. mieszka na tej posesji cały czas. W zaistniałej sytuacji sąd zdecydował o przesłuchaniu żony P. M., tj. B. M., która również utrzymywała, że zdarzenie miało miejsce i opowiedział jej o nim jej mąż następnego dnia rano, niemniej jednak świadek już odmiennie niż G. M. i A. M. wskazała, że od kwietnia 2020 r. na tej posesji mieszka tylko P. M., zaś ona oraz G. M. i A. M. wyprowadzili się w kwietniu 2020 r., co pozostawało w rażącej sprzeczności z zeznaniami A. M. i G. M. złożonymi podczas pierwszych przesłuchań w toku rozprawy. Ponadto świadek wskazała, że przed kwietniem 2020 r. nie było okresów, w których A. M. i G. M. nie zamieszkiwali przy Szkolnej 8.
Dokonując oceny zeznań przywołanych świadków sąd wziął pod uwagę, iż obwiniony A. P. w toku postępowania kwestionował, by A. M., G. M. i B. M. mogli byś świadkami rzekomego zdarzenia, bowiem w tym czasie nie mieszkali już na posesji przy ul. (...), co korespondowało z kolei z zeznaniami W. F., H. H. oraz informacjami przekazanymi przez Zespół (...), a dowody te z uwagi na ich wzajemną korespondencję sąd ocenił jako wiarygodne. Otóż z zeznań świadka W. F. wynikało, że w 2018 r. i 2019 r. była dzielnicową w (...) i z prowadzonych czynności miała informację, że po wdrożeniu procedury Niebieskiej Karty członkowie rodziny P. M. wyprowadzili się i zamieszkiwał on samotnie. Sąd dał wiarę zeznaniom W. F., bowiem korespondowały one z dokumentacją pozyskaną przez sąd z Zespołu (...) (k. 111), w tym notatką urzędową świadka (k. 159) do której świadek nie miała już dostępu w chwili składania zeznań, bowiem nie była już funkcjonariuszem policji oraz zeznaniami H. H.. Z owych dokumentów wynikało, iż procedura Niebieskiej Karty prowadzona była w okresie od 14 grudnia 2018 r. do 7 lutego 2019 r. Świadek H. H. , która wykonywała czynności w rodzinie w związku z wdrożoną procedurą, zeznała, iż jak była na miejscu, to nie było tam nikogo z rodziny – żona P. M. oraz jego syn i synowa wyprowadzili się do G., co potwierdzić miał sam P. M.. Ponadto świadek wskazywała, iż w trakcie prowadzenia procedury Niebieskiej Karty rodzina nie wróciła na posesję, a zakończenie procedury Niebieskiej Karty było powiązane z przeprowadzką rodziny, bowiem nie było bezpośredniego zagrożenia. Wskazane zeznania świadków korespondowały z informacją przekazaną przez Zespół (...), z której wynikało, że A. M., G. M. wraz z dziećmi po interwencji policji w grudniu 2018 r. wyprowadzili się oraz załączoną do pisma notatką urzędową W. F. z dnia 27 grudnia 2018 r., z której wynikało, że w rozmowie z B. M. w dniu 24 grudnia 2018 r. ustaliła, że w dniu 14 grudnia 2018 r. doszło do awantury pomiędzy A. M. i P. M., co skutkowało interwencją policji, po której G. M. i A. M. wraz z dziećmi wyprowadzili się do G..
W zaistniałej sytuacji wobec rażącej sprzeczności zeznań A. M. i G. M. z przytoczonymi dowodami, sąd postanowił o ich powtórnym przesłuchaniu. Podczas rozprawy w dniu 29 marca 2022 r. świadkowie zmienili swoje zeznania, wskazując iż od kwietnia 2020 r. zmienili miejsce zamieszkania. Zaznaczyć należało, iż świadek A. M. skonfrontowana ze swoim wcześniejszymi zeznaniami wskazywała, że wówczas myślała, że chodziło o miejsce zamieszkania w okresie zdarzenia, jednakże w ocenie sądu tego rodzaju zapewnienie było nieprzekonujące, bowiem pierwsze zeznania świadka nie pozostawiały żadnych wątpliwości co do ich treści. Z kolei świadek G. M. wskazywał, że nikt go o ową przeprowadzkę nie pytał, co również uznać należało za nielogiczne w sytuacji, gdy świadek był pytany o miejsce zamieszkania i wskazywał na ul. (...). Wreszcie sąd zważył, iż w odniesieniu do informacji zawartych w notatce W. F., świadkowie odnieśli się w sposób odmienny. A. M. tłumaczyła, iż był to okres świąteczny i na krótki okres postanowiła przenieść się, zaś G. M. utrzymywał, iż w lokalu w G. przy ul. (...) nie byłoby miejsca i wskazywał, że zdarzało się jedynie, że zostawali w okresie świątecznym, ale na jedną czy dwie noce, zaś z wskazanej notatki wynikało, iż na dzień 24 grudnia 2018 r. A. M. i G. M. nie przebywali przy ul. (...) w (...) od dnia 14 grudnia 2018 r.
Sąd dostrzegł równie rozbieżności pomiędzy zeznaniami P. M. i G. M. , którzy mieli być bezpośrednimi obserwatorami rzekomego zachowania A. P. co do przebiegu zdarzenia stanowiącego przedmiot niniejszej sprawy, a które nie sposób ocenić jako błahe. Otóż P. M. wskazywał, iż zdarzenie trwało od godz. 00:02 do godz. 00:20 z przerwami, podczas których A. P. się oddalał. Z kolei z zeznań G. M. wynikało, iż odstęp czasu pomiędzy dzwonieniem był znacznie dłuższy niż kilka minut – świadek wskazywał, iż trwało to może z półtorej godziny i w tym czasie zasnął. Nadto P. M. opisując zachowanie A. P. w trakcie zdarzenia wskazywał, że obwiniony chodził i był nerwowy, ale nie krzyczał. Tymczasem G. M. zeznał, że „obwiniony się nawet wtedy odezwał do mnie albo mojego taty, używał niecenzuralnych słów, może wyzywał nasze psy.”
W konsekwencji sąd doszedł do wniosku, iż zeznania P. M., G. M., A. M. i B. M. wobec ich niekonsekwencji, wzajemnych niespójności oraz sprzeczności z zeznaniami W. F. i H. H. nie mogły stanowić wiarygodnego materiału dowodowego zarówno co do tego, czy w nocy z 12/13 października 2019 r. G. M., A. M. i B. M. zamieszkiwali na posesji przy ul. (...) w (...), jak i co do zachowań zarzuconych A. P..
W zakresie pozostałego materiału dowodowego wskazać należało, iż sąd obdarzył walorem wiarygodności zeznania świadków S. G. i M. K. , bowiem były spójne, a świadkowe zeznawali na okoliczności wykonywanych obowiązków służbowych w charakterze funkcjonariuszy policji, co wzmacniało ich wiarygodność. Sąd dostrzegł, iż S. G. zeznała, że w trakcie czynności prowadzonych w (...) z udziałem P. M. na posesję wjeżdżał jakiś mężczyzna sprzętem rolniczym, przy czym okoliczność ta w ocenie sądu nie stanowiła dowodu tego, iż G. M. w nocy z 12/13 października 2019 r. nocował na tej posesji. Sąd nie kwestionuje bowiem, iż G. M. zajmuje się gospodarstwem usytuowanym na posesji zamieszkałej przez P. M..
Sąd podzielił opinię sporządzoną przez biegłego M. P. (2), bowiem była jasna, niesprzeczna i zupełna, nie była również kwestionowana przez żadną ze stron postępowania.
Sąd nadał walor wiarygodności protokołowi oględzin miejsca z dnia 13 października 2019r.wraz z dokumentacją fotograficzną sporządzoną w toku czynności wyjaśniających, bowiem był to dokument urzędowy, sporządzony przez uprawnione osoby, niekwestionowany w toku postępowania.
W zakresie dokumentów przedstawionych przez P. M. sąd nie miał wątpliwości co do ich autentyczności, jednakże wobec przeprowadzonej już analizy zeznań P. M., nie stanowiły one dla sądu wiarygodnego materiału dowodowego dla poczynienia ustaleń faktycznych w sprawie.
Sąd nie miał powodów, by odmówić wiarygodności dowodom w postaci dokumentów z k. 41 – 43, nagrań z k. 40, jednakże nie miały one żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.
W konsekwencji wobec przeprowadzonej analizy sąd doszedł do wniosku, iż zgromadzony materiał dowodowy nie dostarczył podstaw do ustalenia, iż A. P. w nocy z dnia 12/13 października 2019 r. w (...) na ul. (...) dokonał zniszczenia skrzynki pocztowej P. M. i zakłócił mu spoczynek nocny, wobec czego uniewinnił go od zarzuconych czynów.
O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono na podstawie art. § 4 ust. 2 pkt 1 i 4, § 17 ust. 2 pkt 2 i § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2019 r., poz. 18), gdyż nie zostały one opłacone w żadnej części. Sąd zasądził na rzecz adw. P. C. wynagrodzenie w wysokości 150% stawki przewidzianej rozporządzeniem, uznając iż uzasadniały to okoliczności dotyczące czasu prowadzenia sprawy, nakładu pracy adwokata, w tym liczby stawiennictw w sądzie.
Sąd na podstawie art. 119 § 2 pkt 1 kpw obciążył oskarżyciela posiłkowego P. M. zryczałtowanymi wydatkami postępowania w kwocie 100 zł, zaś w zakresie pozostałych wydatków na podstawie art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 121 § 1 kpw uwzględniając sytuację majątkową oskarżyciela posiłkowego zwolnił go pozostałych wydatków.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Grudziądzu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Bogumiła Dzięciołowska
Data wytworzenia informacji: