Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III RC 57/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Grudziądzu z 2019-03-25

Sygn. akt III RC 57/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 marca 2019 roku

Sąd Rejonowy w Grudziądzu, Wydział III Rodzinny i Nieletnich w składzie:

Przewodniczący SSR. Tomasz Simiński-Stanny

Protokolant st. sekr. sąd. Anna Nalaskowska

po rozpoznaniu w dniu 19 marca 2019 roku w Grudziądzu

sprawy z powództwa małol. L. P. dział. przez matkę K. Ł.

przeciwko G. P.

o alimenty

orzekł:

1.  Zasądza od pozwanego G. P. PESEL (...) rentę alimentacyjną na rzecz małoletniej L. P. PESEL (...) w kwocie 600,-zł (sześćset złotych) miesięcznie, płatną do dnia 15-tego każdego miesiąca z góry, do rąk ustawowego przedstawiciela małoletniej powódki – jej matki K. Ł. PESEL (...), z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności poszczególnych kwot, poczynając od dnia 02.02.2018 roku do dnia 31.08.2019 roku;

2.  Zasądza od pozwanego G. P. PESEL (...) rentę alimentacyjną na rzecz małoletniej L. P. PESEL (...) w kwocie 500,-zł (pięćset złotych) miesięcznie, płatną do dnia 15-tego każdego miesiąca z góry, do rąk ustawowego przedstawiciela małoletniej powódki – jej matki K. Ł. PESEL (...), z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności poszczególnych kwot, poczynając od dnia 01.09.2019 roku;

3.  Oddala powództwo w pozostałym zakresie;

4.  Zasądza od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 360,-zł (trzysta sześćdziesiąt złotych) tytułem opłaty stosunkowej od zasądzonego roszczenia;

5.  Znosi wzajemnie koszty procesu między stronami;

6.  Nadaje wyrokowi w punkcie 1 i 2 rygor natychmiastowej wykonalności.

Sygn. akt IIIRC 57/18

UZASADNIENIE

Małoletnia L. P. (ur. (...)), działająca przez matkę K. Ł., domagała się w pozwie złożonym w dniu 2.02.2018 roku do Sądu Rejonowego w Grudziądzu od pozwanego G. P. alimentów w kwocie 800 zł miesięcznie płatnych z góry do dnia 10 każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat poczynając od dnia złożenia pozwu.

Wniesione przez pełnomocnika powództwo K. Ł. uzasadniła stwierdzeniem, iż pozwany jest żołnierzem zawodowym w stopniu szeregowego, dość dobrze zarabia, zaś pochodząca ze związku pozamałżeńskiego K. Ł. i pozwanego G. P. córka L. w okresie trwania konkubinatu żyła w dobrych warunkach, w związku z czym po ustaniu konkubinatu winna żyć na niepogorszonym poziomie. Miesięczne koszty utrzymania niespełna trzyletniej w chwili wyrokowania córki matka K. Ł. sprecyzowała na kwotę 1350 zł.

Pozwany G. P., w odpowiedzi na pozew, w kolejnych pismach procesowych oraz w toku złożonych zeznań uznał powództwo alimentacyjne do kwoty po 400 zł miesięcznie na rzecz córki płatne do rąk jej matki. Ponadto zadeklarował utrzymanie dziecka w trakcie realizowanych kontaktów weekendowych. Zaprzeczył z góry wszystkim twierdzeniom strony powodowej poza wprost przyznanymi. W pozostałym zakresie pozwany wniósł o oddalenie żądania pozwu, jako nie opartego przede wszystkim na kryterium uzasadnionych potrzeb alimentowanego dziecka, oraz na ograniczonych własnych możliwościach zarobkowych. Podkreślił, iż pośrednim kosztem związanym z dzieckiem są także systematyczne odwiedziny tj. przyjazdy z G. do G. i noclegi. Wydatki na dziecko podane przez matkę uznał za znaczące zawyżone.

W przedmiotowej sprawie na wniosek strony powodowej zawarty w pozwie, po uprawdopodobnieniu roszczenia, Sąd udzielił postanowieniem z dnia 29 marca 2018 r. zabezpieczenia ustalając tymczasowe alimenty do czasu zakończenia postępowania w sprawie na kwotę 400 zł miesięcznie ( k. 40-41 akt).

Sąd ustalił, co następuje:

Pozwany G. P. i K. Ł. z przerwą, ostatecznie do grudnia 2017 r. tworzyli konkubinat i zamieszkiwali w wynajętym mieszkaniu w W.. W okresie ciąży strony rozstały się, by we wrześniu 2016 r. ponownie podjąć próbę zejścia się. W dniu 2.11.2016 r. w G. z ich nieformalnego związku urodziła się córka L. Z.. Ojcostwo pozwanego zostało ustalone w sprawie z jego powództwa wyrokiem Sądu Rejonowego w Kartuzach z dnia 21.11.2017 r. w sprawie o sygn. akt. IIIRC 9/17. Po ustaniu związku partnerskiego stron K. Ł. wyprowadziła się z córką od pozwanego i ostatecznie powróciła do G. a G. P. pozostał na W., zamienił mieszkanie na mniejsze, nadal pozostając zawodowo związany z wojskiem jako szeregowy zawodowy w K. (...) w G.. Jako żołnierz zawodowy pozwany nie miał i nadal nie ma możliwości dodatkowego zatrudnienia gdyż musi pozostawać w gotowości służbowej względem swojej jednostki (notoria urzędowa).

Dowód: - odpis zupełny aktu urodzenia małol. powódki k. 9 akt.

- zeznania powódki K. Ł. k.130, 397 akt. akt

- zeznania pozwanego G. P. k. k. 37, 51, 53 akt

Małoletnia K. Ł. jest 2,5 letnim zasadniczo zdrowym dzieckiem i rozwija się prawidłowo. Zdaniem matki często się jednak przeziębia po czym następują komplikacje i powikłania, przykładem czego jest pobyt dziecka w szpitalu w marcu 2019 r., w związku ze zdiagnozowanym zapaleniem płuc i grzybicą przełyku. Poza tym potrzeby są standardowe dla dziecka w tym wieku. Od września 2019 r. małol. L. P. będzie mogła pójść do przedszkola, przy czym w przypadku pracy matki na dwie zmiany będzie musiałoby to być zapewne przedszkole niepubliczne, zapewniające także opiekę popołudniową. Pobyt w przedszkolu niepublicznym może wiązać się z odpłatnością ok. 500 zł miesięcznie. Rodzice K. Ł. są czynni zawodowo i nie mogą na co dzień zajmować się wnuuczką.

Matka małoletniej powódki - K. Ł. ma 32 lata, jest z wykształcenia magistrem kosmetologii ale w wyuczonym zawodzie nie pracowała. Zatrudniona była wcześniej, w trakcie związku z pozwanym jako handlowiec – menadżer m.in. kierownik dużego sklepu obuwniczego w jednej z trójmiejskich galerii handlowych – z wynagrodzeniem ok. 200 zł miesięcznie netto. W chwili wytoczenia powództwa tj. w lutym 2018 r i w toku procesu do stycznia 2019 r. nadal nie pracowała, utrzymując się ze świadczeń socjalnych w wys. 1000 zł + zasiłek rodzinny oraz świadczenie tzw. 500+ ( nie brane jednak pod uwagę do wyliczeń). Twierdzi, że zamierza od wakacji lub jesieni 2019 r. podjąć pracę. Obecnie po wyprowadzeniu się od swoich rodziców zamieszkuje samodzielnie wraz z dzieckiem w mieszkaniu wynajętym i opłacanym w połowie przez jej rodziców. Z mieszkaniem wiążą się opłaty w wysokości 1200 zł tytułem czynszu ( całość) . a także miesięczne opłaty stałe zawierające koszty mediów – gazu, wody, ścieków itp. Co stanowi wydatek rzędu od 100 do 150 zł..

Dużą troskę matki L.K. Ł. i konieczność znacznych zakupów odzieży dla dziecka, w tym „na zapas”, podkreśliła w swoich zeznaniach świadek B. Ł. – matka K. Ł..

Dowód: - zeznania powódki K. Ł. k. 10, 52akt

-zeznania świadka B. Ł. k. 335 akt.

- kserokopie dokumentacji leczenia dziecka 62-71 akt.

Pozwany G. P. ma 31 lat, jest żołnierzem - szeregowym zawodowym i pełni służbę w K. (...) w G.. Do pracy pozwany codziennie dojeżdża własnym wysłużonym samochodem pokonując z R. trasę 25 km. w jedną stronę tj. miesięcznie ok. 1000 km. Jego pojazd w najbliższym czasie wymaga wymiany, z uwagi na stopień zużycia. Zarobki pozwanego, jako szeregowego z najniższą wysługą są stosunkowo niewysokie i wynosiły w okresie wszczęcia postępowania 2650 zł netto. W 2019 r. wynagrodzenie wzrosło o ok. 450 zł i wynosić będzie obecnie tj. od marca br. ok. 3020 zł miesięcznie. Po rozstaniu z matką powódki pozwany G. P. mieszka samotnie. Po rozstaniu początkowo wynajmował do stycznia 2019 r. małe mieszkanie. Ponieważ cena wyjęcia mieszkania typu „kawalerka” w T. jest wysoka a służba wojskowa wymaga zamieszkania w rejonie T. postanowił zakupić małe używane mieszkanie w R. na własność i zaciągnął na ten cel kredyt hipoteczny w wys. 290.000 zł rozłożony na 30 lat. W ten sposób obniżył opłaty, które wynoszą 1000 zł miesięczna rata i ok. 350 tzw. czynsz tj. opłaty wspólnotowo-remontowe. Koszt wyjazdu do G. na widzenia ocenił każdorazowo na ok. 250 zł z czego paliwo to wydatek ok. 150 zł w obie strony a hotel z soboty na niedzielę - 100 zł. Wydatków związanych z mediami pozwany nie sprecyzował, gdyż dopiero zamieszkał w zakupionym lokalu, z pewnością jednak wydatki te będą miały standardowy charakter.

Pozwany jest zżyty z dzieckiem i zależy mu na regularnych kontaktach. Fakt dużej więzi emocjonalnej i starań o dziecko, zwłaszcza gdy strony pozostawały we wspólnym pożyciu a kwestia pochodzenia dziecka od pozwanego nie budziła już wątpliwości ( z uwagi na okres przerwy w konkubinacie) potwierdziła szczegółowo świadek A. P. - siostra pozwanego oraz J. P. – matka pozwanego. Świadkowie ci wyrazili w swoich zeznaniach spostrzeżenia co do czynienia nadmiernych wydatków na dziecko, w zakresie nie uzasadnionym wiekiem i rzeczywistymi potrzebami. Dotyczyło to m.in. zakupu wyjątkowo drogiego fotelika samochodowego czy zakupowania nadmiernych ilości odzieży, wyłącznie „markowej” i wydatków spożywczych , zwłaszcza w zakresie gotowych obiadków dla dziecka, które niepracująca matka mogłaby sporządzać własnoręcznie.

Dowód: - zeznania pozwanego G. P.. k. 130, 398 akt.

-zaświadczenie o dochodach pozwanego k. 25, 392 akt

- umowa kupna-sprzedaży mieszkania z ustanowieniem hipoteki k.393-396 akt.

- zeznania świadka A. P. k. 190-191 akt.

-zeznania świadka J. P. k. 336 akt.

Pozwany G. P., widuje się z córką, który zabiera ją na widzenia z domu rodzinnego od matki i przywozi po spotkaniach weekendowych w niedzielę przeciętnie 2 razy w miesiącu. Spotkania te wiążą się z koniecznością przyjazdu do G. transportem własnym ( 2x 180 km w 1 lub 2 weekendy) i wynajęciem skromnego pokoju hotelowego.

Dowód: - zeznania pozwanego G. P.. k. 130, 398 akt.

- zeznania świadka A. P. k. 190-191 akt.

-zeznania świadka J. P. k. 336 akt.

Powyższe ustalenia faktyczne Sąd poczynił przede wszystkim na podstawie zeznań świadków A. P., J. P., częściowo B. Ł., a także zeznań obojga stron, zwłaszcza w zakresie, w którym pozostawały ze sobą wzajemnie niesprzeczne oraz na podstawie dokumentów o dochodach i opłatach stałych załączonych do akt sprawy, których prawdziwości i rzetelności strony wzajemnie nie kwestionowały. Duże wątpliwości co do rzetelności budziły natomiast zeznania matki dziecka - K. Ł. a także w zakresie swojej przydatności dowodowej paragony i faktury (w setkach egzemplarzy grupowanych m.in. w tzw. koszulkach w aktach sprawy) a mających świadczyć o wydatkach poczynionych jakoby wyłącznie na dziecko. Sąd w tym zakresie wykazał więc daleko idącą nieufność i ostrożność. Ilości zakupowanych bowiem towarów tak przemysłowych (odzież niemowlęca i wczesnodziecięca), jak i artykułów spożywczych była wyjątkowo duża, a ich zasadność w zakresie gł. ilościowym stanowczo podważał konsekwentnie pozwany, w tym także w zestawieniach sporządzanych przez pełnomocnika. Sporna pozostawała w sprawie ocena nie tyle możliwości zarobkowo-majątkowych stron, w szczególności pozwanego lecz zakresu usprawiedliwionych potrzeb małoletniej powódki L. P., które w ocenie matki powinny pozostawać na dotychczasowym wysokim poziomie zaspokojenia także w zakresie potrzeb luksusowych i to oderwanych od rzeczywistych możliwości ojca, jako zobowiązanego.

Sąd zważył, co następuje:

Zgodnie z treścią art. 133 § 1 k.r.o. rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie chyba, że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy natomiast, w myśl art. 135 k.r.o., od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Zgodnie z ugruntowanymi poglądami judykatury i doktryny prawniczej niezdolne do samodzielnego utrzymania się dzieci mają prawo do równej stopy życiowej z rodzicami, którzy obowiązani są podzielić się z nimi nawet bardzo skromnymi dochodami, a w razie konieczności zaspokoić potrzeby dzieci nawet kosztem substancji własnego majątku. Dopiero tylko zupełny brak możliwości zarobkowych i majątkowych zwalnia rodziców od obowiązku alimentacyjnego względem dzieci.

(vide: komentarz do art. 133 kro - str. 548 i następne Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego z komentarzem, praca zbiorowa pod redakcją Janusza Pietrzykowskiego, Wydawnictwo Prawnicze Warszawa 1990r.).

Przekładając powyższe rozważania prawne na grunt przedmiotowej sprawy stwierdzić należy przede wszystkim, iż pozwany swoim oświadczeniem złożonym w odpowiedzi na pozew i do protokołu rozprawy przed Sądem uznał powództwo o alimenty do kwoty po 400,- zł w stosunku miesięcznym na rzecz córki L., jednocześnie na wypadek zawarcia ugody sądowej zadeklarował nadto wolę płacenia kwoty do 500 zł miesięcznie ( k. 130v akt). W ocenie Sądu deklarowana przez pozwanego kwota ostatecznych alimentów oraz rzeczowa w postaci utrzymania na widzeniach weekendowych jest w pełni wystarczająca wobec zaledwie 2,5 letniej córki. Sąd jest głęboko przekonany, że koszt całkowity utrzymania normalnie rozwijającej się małej dziewczynki, jaką jest L. nie powinien łącznie przekraczać kwoty 800 zł miesięcznie i to bez konieczności analizy podważanych wielokrotnie w toku procesu setek pokwitowań w postaci paragonów i faktur, którymi strona powodowa dosłownie „zasypała” Sąd. Zeznania stron i zwłaszcza świadków wskazują, że potrzeby dziecka są całkowicie standardowe, poza zdarzającymi się okresowo wydatkami na leki, w związku chorobami górnych dróg oddechowych, co też stanowi pewien „standard” u większości małych dzieci. Sąd w toku postępowania nabrał przekonania, że uczestniczka za wszelką cenę stara się wygenerować jak największe wydatki a przynajmniej „wytworzyć dokumenty” świadczące o tych wydatkach ( np. tylko za miesiące letnie czerwiec-sierpień 2018 r. matka na podstawie dołączonych dokumentów jakoby zakupiła dziecku aż 117 elementów odzieży w tym: 36 par spodni, 26 body-pajacyków czy 34 bluzeczki ! vide k. 204 akt). Sąd analizując wydatki miał także nieodparte wrażenie poczucia konieczności utrzymania przez stronę powodową tego samego poziomu życia jak w tracie konkubinatu. Dosłowne utrzymanie jednak dotychczasowego dostatniego a wręcz luksusowego poziomu życia małoletniej L. P. podnoszone przez jej matkę w toku procesu jest bowiem niemożliwe, świadczy o rozrzutności i stanowi nieuniknioną konsekwencję rozpadu konkubinatu matki i ojca dziecka. Obecnie każde z partnerów musi przecież chociażby wynajmować odrębne mieszkanie i czynić w związku z tym osobne wydatki. To samo w konsekwencji dotyczy prowadzenia dwóch gospodarstw domowych, odrębnych kuchni itp. U obu stron wymaga to zatem oszczędności w wydatkach i ich właściwego planowania.

W tej sytuacji Sąd skupił się na analizie, jakie są całkowite rzeczywiste koszty utrzymania dziecka oraz czy możliwości zarobkowo-majątkowe pozwanego z jednej strony, a przede wszystkim uzasadnione potrzeby małoletniej L. P. z drugiej strony, uzasadniają zasądzenie powództwa ponad kwotę uznaną przez pozwanego tj. 400 zł czy w razie ewentualnej ugody max. 500 zł.

Zdaniem Sądu, wiek małoletniej L. - 2,5 roku oraz fakt, iż zasadniczo rozwija się zdrowo, a jej uzasadnione potrzeby w obecnym okresie wiekowym nie odbiegają od standardowych powoduje, iż w ocenie Sądu całkowity i realny koszt utrzymania tego dziecka wynosić powinien ok. 800 zł. miesięcznie a kwota po 500,- zł miesięcznie tytułem udziału pozwanego, jako ojca w zaspokajaniu jej i tylko jej uzasadnionych potrzeb wydaje się docelowo w pełni wystarczająca i nie stanowi równocześnie nadmiernego obciążenia dla ojca jako zobowiązanego. Pozostałe koszty na poziomie ok. 300 zł winna ponosić matka - K. Ł.. Również pozwany deklarując udział w wydatkach na kwotę ok. 400 (ugodowo 500 zł) miesięcznie (niezależnie od kosztów odwiedzin) przeanalizował swoją sytuację finansową i uznał, że w istocie tylko na taką kwotę go stać.

Sąd, biorąc jednak pod uwagę trudność w znalezieniu pracy przez matkę dziecka do czasu osiągnięcia przez małoletnią L. P. wieku przedszkolnego (z początkiem nowego roku szkolnego 2019) wyjątkowo uznał, że za okres zamknięty od wytoczenia powództwa do końca wakacji 2019 r. pozwany przejściowo w większym stopniu mógłby uczestniczyć w kosztach utrzymania dziecka i za ten tylko okres zasądził alimenty w wysokości o 100 zł wyższej tj. 600 zł miesięcznie. Pamiętać bowiem należy, że w okresie niemowlęco-żłobkowym zakres starań osobistych matki względem dziecka jest największy i w tym zakresie nie powinno umknąć to ocenie Sądu. W okresie przedszkolnym matka dziecka natomiast może bezwzględnie podjąć już pracę zawodową i w ten sposób poprawić warunki finansowe niepełnej rodziny w stosunku do wcześniejszego okresu zasiłkowego.

W tej sytuacji Sąd mając na względzie rzeczywisty zakres i rozmiar uzasadnionych potrzeb uprawnionej L. P. oraz możliwości zarobkowo-majątkowych pozwanego, docelowo zasądził od pozwanego G. P. rentą alimentacyjną w kwocie po 500,- zł w stosunku miesięcznym, a zatem w kwocie de facto uznanej przez pozwanego w zakresie świadczeń deklarowanych na wypadek ugody na rzecz dziecka i równocześnie powództwo w pozostałym zakresie oddalił jako niezasadne, gdyż nie znajduje ono oparcia w zakresie uzasadnionych potrzeb dziecka, jak również w dochodach pozwanego.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd oparł o dyspozycje przepisu art. 133 § 1 k.r.o. i art. 135 k.r.o.

Sąd nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności do pkt. 1 i 2 na podstawie art. 333 §1 pkt. 1 kpc, jako dotyczącemu świadczeń alimentacyjnych.

Kosztami sądowymi w wysokości 360 zł tytułem opłaty stosunkowej od zasądzonego (wyższego) roszczenia Sąd obciążył pozwanego.

O kosztach procesu orzeczono po myśli art. 100 k.p.c. , znosząc je wzajemnie miedzy stronami, gdyż docelowa tj. ostateczna renta alimentacyjna orzeczona została w wysokości świadczenia zadeklarowanego przez pozwanego na wypadek ugody i zależała nadto od obrachunku Sądu.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Justyna Renkiewicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Grudziądzu
Osoba, która wytworzyła informację:  Tomasz Simiński-Stanny
Data wytworzenia informacji: